Barbara Łyszczarz Agent ubezpieczeniowy
Brak ocen
Skontaktuj się
O mnie

..............................................

11 lat na rynku
Ubezpieczenia
Ubezpieczenie Turystyczne
Dowiedz się więcej
Ubezpieczenie Na życie
Dowiedz się więcej
Ubezpieczenie Zdrowotne
Dowiedz się więcej
Ubezpieczenie NNW
Dowiedz się więcej
Ubezpieczenie Komunikacyjne
Dowiedz się więcej
Ubezpieczenie Majątkowe
Dowiedz się więcej
Ubezpieczenie Zawodowe
Dowiedz się więcej
Opinie
Średnia ocen
Brak ocen
Dodaj opinię
Wróć

Szkody spowodowane gwałtownymi zmianami pogodowymi.

Array

Często zdarzają się sytuacje jak ta opisana. Dystrybutor z rejonu tarnowskiego przekazuje mi: “Zgłosił się do mnie syn właściciela warsztatu samochodowego, który ja od kilku lat ubezpieczam. Miał pretensje, że ubezpieczony warsztat był na niską sumę i wypłacone odszkodowanie przez ubezpieczyciela to zaledwie ok. 20% wartości poniesionej szkody. Oczywiście miał o to pretensję do mnie i groził mi dochodzeniem ode mnie odszkodowania. A szkoda była raczej nietypowa. Warsztat stał na lekkim wzgórzu obok drogi, nigdy (od niepamiętnych czasów jak mówił sam właściciel) nic mu nie zagrażało, a zwłaszcza powódź lub temu podobne zdarzenia. Aż przyszły punktowe opady ulewnego deszczu w tym regionie i woda spływająca z pól po stoku uszkodziła budynek warsztatu prawie w 100 procentach. Oczywiście zabrała także urządzenia oraz narzędzia”.

Dokumentacja jako kluczowy dowód

Agent szybko udowodnił zainteresowanemu, że nie ma racji. Bo w swojej  dokumentacji z rozpoznania potrzeb (APK) miał zapisane, że proponował jego ojcu o wiele wyższe sumy ubezpieczenia budynku i wyposażenia, a także budowli, czyli wybrukowanego placu z urządzeniami, ale ubezpieczającego (ojca) interesowało głównie ubezpieczenie OC, także z nie za wysoką sumą gwarancyjną i raczej symboliczne tylko ubezpieczenie majątku. Oczywiście zapis APK był podpisany przez ojca. I to załatwiało sprawę. Agent ten powiedział mi: “Robiłem APK z obowiązku, ale nie z przekonania. Teraz wiem, że to jest potrzebne, bardzo potrzebne. Gdyby nie to, to teraz prawdopodobnie chodziłbym po sądach i nie wiem, jakby się to skończyło. Bo ubezpieczający warsztat był klientem, a ja przecież jestem “zawodowym profesjonalistą”.

Opisuje ten fakt z dwóch powodów.

  • – Trzeba koniecznie wykonywać, dobrze wykonywać – zgodnie z wytycznymi UKNF – rozpoznanie potrzeb klienta (APK) i go dokumentować. Opisany powyżej przykład jest tego jaskrawym przykładem. Obserwuję z niepokojem, jak niektórzy dystrybutorzy o tym zapominają i przechodzą do starych, złych nawyków. Rzeczywiście teraz trochu o tym się mniej mówi, ale to nie znaczy, że ten obowiązek nie istnieje. I nie chodzi tylko o “odfajkowanie” tego obowiązku, ale o rzeczywiste dobre rozpoznanie potrzeb klienta. Wiem z praktyki, z prowadzonych spraw wyjaśniających, że dokument APK jest podstawowym dla udowodnienia wykonania określonych czynności, dowodem prawnym, często jedynym w udowodnieniu prawidłowości działania dystrybutora.
  • – Nadal występujące bardzo niebezpieczne zjawisko niedoubezpieczenia mienia i to także w ubezpieczeniach odnawianych w ostatnich okresach czasu, np. w tym roku. Specjaliści określają, że luka ta (niedoubezpieczenia) wynosi w Polsce nawet kilka miliardów złotych.

Rola dystrybutora w podwyższaniu sum ubezpieczenia

Co trzeba zrobić, bo dystrybutor ma tutaj do odegrania bardzo ważną rolę. Po pierwsze, zawsze powinien przekonać ubezpieczającego do podwyższenia sumy ubezpieczenia mienia we wszystkich ubezpieczeniach majątkowych: domu, mieszkania, rolnych, firmowych itd. Jeśli się to nie uda, to zawsze szczegółowy zapis powinien znaleźć się w dokumentacji APK. Jeśli wartości (sumy) ubezpieczenia nie były zmieniane przez ostatnie 2-3 lata to teraz powinny być one podniesione o ok. 50%. Świadczy o tym wzrost cen, materiałów, usług oraz występująca inflacja.

Dobrą formą jest – troska o naszego klienta – czyli  występowanie do posiadających u nas ubezpieczenia z propozycją podwyższenia sum ubezpieczenia mienia i sum gwarancyjnych w OC. Wymaga to analizy posiadanych ubezpieczeń, wykonania telefonu, wyjaśnienia problemu i wykonania aneksu do polisy. Na pewno dotyczy to wszystkich polis zawartych na okres dłuższy niż 1 rok, np. 3 letnich mieszkaniowych.

Zmiany klimatyczne a potrzeba realnych sum ubezpieczenia

Argumentów do takiej rozmowy mamy bardzo dużo. Podstawowym są powszechne zmiany klimatyczne. Wiemy, że częstotliwość groźnych zjawisk atmosferycznych – powodzi, opadów, wichur i huraganów, trąb powietrznych, gradu, zalań, wyładowań atmosferycznych – będzie nadal rosnąć. Te coraz częstsze gwałtowne zjawiska pogodowe, najczęściej krótkotrwałe i punktowe niosą bardzo wiele zniszczeń. Odszkodowania są zawsze bardzo wysokie i jak oceniają specjaliści od oceny ryzyka, będą nadal wzrastać.

Każdy właściciel nieruchomości, mienia, powinien zadbać o dobrą ochronę ubezpieczeniową swojego mienia. Wszyscy widzimy, że: zakup polisy wiąże się z relatywnie niewielkim, a nawet bardzo niewielkim kosztem w stosunku do możliwych strat powstałych na skutek nagłych zjawisk pogodowych. Ale – i to ważny warunek – sumy ubezpieczenia tego mienia muszą być realne, dostosowane do rzeczywistej wartości rynkowej tego mienia. Wtedy ubezpieczenie zadziała i to jest podstawowy obowiązek każdego dystrybutora ubezpieczeń: przekonać klienta do ubezpieczenia mienia w rynkowej jego wartości. 

Skuteczna pomoc ubezpieczycieli w obliczu ekstremalnych zjawisk pogodowych

To lato upływa pod znakiem gwałtownych burz, ulew i innych niekorzystnych zjawisk atmosferycznych. Ich skutki odczuło już wielu mieszkańców nawiedzonych terenów. Ze środków masowego przekazu wiemy, że część uszkodzonych  nieruchomości nie była ubezpieczona, a duża część – głównie z ubezpieczeń rolnych – miała zaniżone sumy ubezpieczenia. Czasami bardzo znacznie zaniżone. Dopiero po szkodzie często pada pytanie: a czyja to wina? Ubezpieczenie to w tej sytuacji jedyny skuteczny mechanizm rekompensowania poniesionych start.

Nasi ubezpieczyciele – z którymi współpracują agenci i których reprezentują przed Klientami – bardzo dobrze likwidują szkody, a w sytuacjach powstania szkód masowych uruchamiają szybkie ścieżki likwidacji szkód. Nawiązują kontakty z osobami ubezpieczonymi u nich na danym terenie występowania zjawiska, wysyłają mobilnych likwidatorów do tych rejonów, uruchamiają mobilne biura i punkty informacyjne. Wraz z Agentami pomagają zgromadzić niezbędną dokumentację, a jak trzeba, to wypłacają zaliczki. W najtrudniejszym okresie dla poszkodowanych Ubezpieczyciele są zawsze na miejscu.